Relacja z Great Breweries Marathon w Belgii :)

Maraton odbył się 7 maja 2023 roku pod Brukselą Dla osób, które jeszcze nie myślą o tak długim dystansie organizator przygotował również trasy 17 i 25 km. Była także kategoria dla piechurów na dystansie 42,195 i 25 km Dla każdego coś dobrego

Trasa bardzo urozmaicona, co do podłoża, od asfaltu, aż po szuter, błoto, czy zwyczajny trawnik. Jedna duża pętla po miasteczkach, ścieżkach leśnych i polnych. Po drodze trzy browary, bo jakby inaczej, jeśli był to maraton wielkich browarów Pierwszy z nich biegacze zwiedzili dość szczegółowo…trasa wyznaczona w środku budynku przez magazyn pełen piwa

Ponad sześciuset maratończyków pokonywało kilometry przy ciągle padającym deszczu w temperaturze około 14 stopni Celsjusza.

Po przekroczeniu linii mety każdy uczestnik otrzymał medal w kształcie otwieracza do piwa oraz możliwość zrealizowania otrzymanych w pakiecie startowym kuponów na degustację piw i pudełko piw dla finisherów (maratończycy sześć sztuk, pozostali trzy sztuki) Jeśli już o pakiecie startowym mowa, to oprócz kuponów była również koszulka biegowa, którą możecie zobaczyć we wczorajszym poście przedstartowym

Kończąc temat samego biegu, jeśli ktoś lubi wycieczki ze sportem w tle, to ja z całą pewnością polecam ten inny od innych maraton Jestem również pod wielkim wrażeniem organizacji. Poradzić sobie z przewożeniem autobusami na miejsce imprezy uczestników z różnych miejsc (dworców, parkingów) to niełatwe zadanie. Wyznaczenie i zabezpieczenie trasy, tak zróżnicowanej, co w niektórych miejscach równało się z zamknięciem wjazdu i wyjazdu dla mieszkańców, tylko pokazuje kunszt organizatorów. Swoją drogą fajnym doświadczeniem była obserwacja Belgów, którzy powychodzili ze swoich domów z parasolami, w klapkach, aby uśmiechać się i machać do biegaczy zamiast denerwować się na organizatorów, czy uczestników SuperU nas jeszcze aż takiego zrozumienia dla maratonów nie ma (przynajmniej w wielu miejscach).